- Kilkoro zawodników i zawodniczek było jedną nogą na igrzyskach, ale turniej kwalifikacyjny został przerwany - mówi Grzegorz Nowaczek, prezes Polskiego Związku Bokserskiego. - Nikt nie mógł się spodziewać pandemii. Sytuacja jest trudna. Wszystko szło dobrze, ale padło na pysk - dodaje Mateusz Masternak.