Niepokonani Anglicy mieli skrzyżować rękawice 11 kwietnia, potem 11 lipca, następną proponowaną datą był wrzesień, ale w końcu zmierzą się w październiku. Lepszy z tej dwójki wskoczy automatycznie do ścisłego grona potencjalnych pretendentów do tytułu mistrzowskiego. Daniel Dubois uchodzi za najciekawszego zawodnika młodego pokolenia, z kolei za Joe Joyce'em stoi doświadczenie i srebrny medal olimpijski.
"Wygrany zapewni sobie walkę o tytuł"
- Ludzie zapamiętają ten pojedynek, zresztą każdy brytyjski kibic chce to zobaczyć. Chcemy tej walki właśnie 24 października i mamy nadzieję, że bez problemu dostaniemy zgodę rządu na taką imprezę przy udziale kibiców. Lepszy z tej pary praktycznie zapewni sobie walkę o mistrzostwo świata w przyszłym roku - przekonuje Frank Warren, współpracujący z oboma zawodnikami promotor
- Na pewno będę gotowy i dobrze przygotowany. Dorin Krasmaru, mój etatowy sparingpartner, ma wyznaczony termin walki, więc tym razem to ja jemu pomagam w sparingach. Już teraz więc robię rundy, a wkrótce rozpocznę sparingi z innymi zawodnikami. Mam tylko nadzieję, że Joyce będzie równie dobrze przygotowany - mówi Dubois.
- To dobre wieści, nie mogę się już doczekać, by w końcu uderzyć tego dzieciaka. Po zwycięstwie w październiku będę już o krok od walki mistrzowskiej - ripostuje Joyce.
Joyce był w ringu 10 razy i za każdym razem wygrywał. Z kolei Dubois ma 14 zwycięstw i zero porażek.
Więcej o boksie przeczytasz na portalu bokser.org.
Przeczytaj też: