Pięściarz ostatnią walkę stoczył dwa lata temu, gdy przegrał z Jarrellem Millerem. To wtedy zapowiedział zakończenie kariery. Dzisiaj potwierdza zamiar pożegnania się z kibicami i przyznaje, że powinno się to stać w przyszłym roku. Pierwotnie walka miała się odbyć jeszcze w 2020 roku, ale plany "Górala" przekreśliła epidemia koronawirusa.
- Nie będę się rozmieniał na drobne. Chcę stoczyć parę rund, podziękować wszystkim za całokształt. Wróciłbym tylko, wtedy, gdy żona zabrałaby mi wszystkie pieniądze i uciekła. To się nie stanie, więc zostanę na sportowej emeryturze - mówił Adamek w "Magazynie Sportowym" "Przeglądu Sportowego".
- Obiecałem żonie, że to będzie ostatnia walka. Choć jestem zdrowy, lata lecą. Mam 43 lata i pozostało mi szczęśliwie zakończyć karierę - przyznał Polak. W swojej karierze stoczył łącznie 59 walk, z czego 53 wygrywał. 31 z nich kończyło się nokautami. Ostatnie zwycięstwo odniósł w kwietniu 2018 roku podczas gali w Częstochowie przeciwko Joeyowi Abellowi.
Przeczytaj także: