53-letni Mike Tyson ujawnił niedawno, że po 15 latach od przejścia na emeryturę wraca do ringu. - To będą maksymalnie czterorundowe walki charytatywne. Chcę pomóc bezdomnym. Także takim skurczybykom jak ja, uzależnionym od narkotyków - powiedział Tyson w rozmowie z raperem T.I. na Instagramie. Mimo że będą to pokazowe walki, Tyson trenuje na najwyższych obrotach.
Coraz więcej jest spekulacji, że Tyson nie pozostanie przy pokazowych walkach, ale będzie chciał też wrócić na zawodowy ring. Na walkę z nim miał się nawet zgodzić Tyson Fury. - Zapytali mnie: "Czy chciałbyś walczyć z Mike'em Tysonem w walce pokazowej?". Odpowiedziałem: "Pewnie, że tak!" - powiedział w rozmowie z BT Sport. Walka bokserskiej legendy z młodszym o 22 lata aktualnym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC byłaby jedną z najbardziej zaskakujących informacji ostatnich miesięcy.
- To głupie. Walka 31-latka z 53-latekim nie ma sensu. A jeśli ten starszy umrze w ringu? Boks tego nie potrzebuje - powiedział Dillian Whyte w rozmowie z "The Sun". I dodał: Walka na 12 rund i powrót do boksu to co innego niż filmiki na Instagramie. Tyson może zostać ciężko ranny i tego się obawiam.
Mike Tyson zapowiedział, że interesują go tylko walki pokazowe, ale niewykluczone, że zmieni jeszcze zdanie i będzie się przymierzał, by wrócić do zawodowego boksu. Dillian Whyte jest coraz bliżej bokserskiego szczytu. Ostatnio coraz więcej mówi się o jego potencjalnej walce z Tysonem Furym.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .