Gwiazda boksu nie chce walczyć z Mikiem Tysonem. Trudno nie zgodzić się z jego argumentami

Anthony Joshua mówi dziennikowi "The Sun", że nie chciałby walczyć przeciwko powracającemu do boksu Mike'owi Tysonowi. - Nawet gdybym zmierzył się z nim, w przypadku zwycięstwa będę jedynym, który się cieszy. Kibice mnie wybuczą, bo on jest legendą - ocenił.

Dla boksera Tyson jest jedną z dwóch największych legend pięściarstwa, obok Muhammada Aliego. Joshua inspirował się jego karierą, ale na pytanie o wspólną walkę po tym, jak 53-latek wróci na ring, odpowiada, że nie chce brać w tym udziału. 

Zobacz wideo "To przykre, że Tyson po 50-tce musi jeszcze boksować"

Joshua nie chce walki z Tysonem. "Kibice mnie wybuczą"

- Z całym szacunkiem do niego, nie chciałbym - mówił Joshua w rozmowie z "The Sun". - Nawet gdybym zmierzył się z nim, w przypadku zwycięstwa będę jedynym, który się cieszy. Kibice mnie wybuczą, bo to on jest legendą - stwierdził. 

Sytuację powrotu Tysona do sportu, Brytyjczyk porównuje do ewentualnego wznowienia kariery przez Davida Beckhama. - Byłbyś zaskoczony, gdyby on wrócił? Ja tak. Za dziesięć lat zrobiłby 100 żonglerek, strzelił w poprzeczkę, a potem przewrotką w okienko i ludzie by to kochali. Ale Tyson to uosobienie maszyny do zabijania. Wystarczy, że 15 sekund obija worek treningowy i kibice na całym świecie szaleją. Poza tym dla bokserów walki to wszystko, na czym się znają - ocenił Joshua. 

Fury dostał propozycję walki z legendą. Przyjął ją!

Niedawno propozycję walki z Tysonem przyjął Tyson Fury. - Zapytali mnie: "Czy chciałbyś walczyć z Mike'em Tysonem w walce pokazowej?". Odpowiedziałem: "Pewnie, że tak!" - powiedział w rozmowie z BT Sport. Walka bokserskiej legendy z młodszym o 22 lata aktualnym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC byłaby jedną z najbardziej zaskakujących informacji ostatnich miesięcy.

Przeczytaj także:

Więcej o: