Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Artur Szpilka w ostatnich tygodniach wzbudza niemałe zainteresowanie. Tydzień temu poinformował, że pandemia koronawirusa doprowadziła go do depresji, a teraz postanowił na swoim koncie na Instagramie zamieścić zaskakujące zdjęcie, gdy był jeszcze nastolatkiem.
Pięściarz na fotografii wykonanej 27 grudnia 2004 roku wygląda zupełnie inaczej niż obecnie. Szpilka miał wówczas 15 lat, a na jego głowie można było zobaczyć włosy. Obok niego na zdjęciu stoi jego całe rodzeństwo.
Po wygranej walce z Radczenką w skandalicznych okolicznościach Szpilka poddał się operacji barku. Obecnie czeka go dłuższa przerwa od treningów.- Myślałem, że będę mógł wrócić do treningów za trzy-cztery miesiące. Tymczasem rehabilitanci mówią, że na pełną sprawność będę czekał co najmniej pół roku - powiedział Szpilka w rozmowie z Antonim Partumem.
A to nie koniec zmian. Polski pięściarz poinformował także, że zawarł porozumienie z promotorem Andrzejem Wasilewskim, które określa zasady końca ich współpracy. Po rewanżowej walce z Siergiejem Radczenką (7-6, 2 KO), którego pokonał na początku marca po mocno kontrowersyjnym werdykcie sędziowskim, zostanie wolnym zawodnikiem. Później być może może dojdzie do długo oczekiwanego starcia z Krzysztofem Włodarczykiem (58-4-1, 39 KO).
- Nie zaprzeczam, nie potwierdzam. Jeśli miałoby dojść do tej walki, to bliżej połowy przyszłego roku. Prawdopodobnie będę musiał przejść zabieg, będę musiał zbastować na pewien czas. Nie wiem, czy to będzie miesiąc, dwa czy cztery. Szpilka pewnie będzie chciał stoczyć rewanż z Radczenką, ja pewnie będę miał jakąś inną walkę, a później starcie z tym delikwentem [Szpilką - przyp. red.] - powiedział "Diablo" na antenie Radia dla Ciebie.