- W moich oczach Fury nie jest czempionem, bo wciąż mamy jedną walkę do stoczenia. Ludzie, którzy znają boks, wiedzą, że nie byłem sobą w drugim pojedynku - stwierdził Wilder i wzbudził powszechną konsternację.
- Fury jest prawdziwym czempionem, nie możesz go nazwać nikim innym. Ten gość cię zdetronizował, pokonał przed czasem, stoczyłeś z nim 19 rund, a on wygrał 14 lub 15, więc jak możesz mówić, że nie jest prawdziwym mistrzem? - dopytywał Roy Jones Jr i odniósł się do walki Fury'ego o wszystkie pasy z mistrzem IBF, WBA i WBO Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), o której ostatnio sporo się mówi, choć prędko do niej nie dojdzie, gdyż Fury musi zmierzyć się w trzeciej walce z Wilderem, a Joshua stawić czoła obowiązkowemu pretendentowi IBF - Kubratowi Pulewowi.
- Myślę, że walka z Joshuą będzie dla Fury'ego trudniejsza niż walka z Wilderem, gdyż Joshua ma większy arsenał niż Wilder. Pokazał już, że może wprowadzić w życie kilka planów taktycznych - dodał jeden z najlepszych pięściarzy lat 90. Więcej o boksie przeczytasz na bokser.org.
Przeczytaj także:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .