Hitowa walka Polaka odwołana! "Musimy mieć na uwadze bezpieczeństwo pięściarzy"

Niestety, nie dojdzie do bardzo ciekawego starcia pomiędzy Mariuszem Wachem a niepokonanym Agitem Kabayelem. Marcowa gala w Monachium została oficjalnie odwołana.

Gdy w listopadzie 2018 roku Artur Szpilka pokonał na punkty Mariusza Wacha, to sytuacja Wikinga zrobiła się fatalna. Porażka ze Szpilką była dla niego drugą z rzędu (wcześniej przegrał z Jarrellem Millerem). A w kolejnej walce Wach przegrał z Martinem Bakole. I choć wciąż był dobrym przeciwnikiem na przetarcie dla pretendentów do tytułu mistrzowskiego, jeśli chodzi o jego warunki fizyczne, to bilans trzech porażek z rzędu sprawił, że nie mógł być już przez nich brany pod uwagę. Wach jednak doskonale rozumie bokserski biznes, więc na przełomie września i października stoczył dwie walki z anonimowymi pięściarzami z Gruzji. Najpierw pokonał Gogita Gorgiladze (6-31), a następnie Giorgiego Tamazashvili (2-6). 

Zobacz wideo Damian Janikowski dołącza do akcji #zostańwdomu i pokazuje, jak ćwiczyć

Te łatwe wygrane zapewniły mu walkę z Dillianem Whytem (27-1, 18 KO), która była atrakcyjna pod względem sportowym i finansowym [Wach miał zarobić około 100 tysięcy dolarów]. I choć Polak przegrał na punkty z Brytyjczykiem na gali boksu w Arabii Saudyjskiej, to zaprezentował się z bardzo dobrej strony, co sprawiło, że znowu mógł liczyć na hitowe pojedynki.

Miał być hit, ale walka została odwołana

Taką walką miało być starcie z Agitem Kabayelem (19-0) na gali w Monachium. Impreza była zaplanowana na 28 marca. I choć w niedzielę organizatorzy przekonywali, że gala się odbędzie, ale bez kibiców, to w środę została jednak odwołana. 

- Musimy mieć na uwadze bezpieczeństwo zawodników w związku z rozwijającą się pandemią koronawirusa - czytamy w komunikacie.

Agit Kabayel to wielka nadzieja niemieckiego boksu. Pięściarz pokonał już m.in : Derecka Chisorą czy Andrija Rudenko.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.