- Oglądając walkę w telewizji punktowałem 95-92 lub 94-93 dla Radczenki. Nie wiem jak mogło wyjść 95-92 dla Szpilki - napisał w mediach społecznościowych promotor pięściarza z Wieliczki.
Jeden z użytkowników komentujących wpis Wasilewskiego na Twitterze, stwierdził, że trzeba poważnie zastanowić się nad przyszłością Artura Szpilki. - Ano właśnie... - skwitował mu w odpowiedzi Wasilewski. Szef stajni Knockout Promotion dodał także, że nie będzie komentował słów wypowiedzianych tuż po walce na Instagramie przez partnerkę Szpilki, Kamilę Wybrańczyk.
Co stanie się w najbliższym czasie? Jakie kroki zostaną podjęte? Kibice domagają się rewanżu, część z nich uważa, że Szpilka powinien zakończyć karierę. Wasilewski zapowiedział, że wszystkie strony pojedynku studiują już regulamin, aby doprowadzić do rewanżowego starcia obydwu pięściarzy.
Więcej o boksie przeczytasz na stronie bokser.org.