Artur Szpilka chce rewanżu z Chisorą. "Przegrałem przez własną głupotę i brawurę"

W minioną sobotę Dereck Chisora brutalnie znokautował Artura Szpilkę na gali w Londynie. Po walce wielu kibiców i ekspertów zastanawiało się: jaka przyszłość czeka polskiego pięściarza? Odpowiedź już poznaliśmy. - Chciałbym rewanżu z Chisorą, ale nie wiem czy on by chciał, bo w sumie przecież łatwo wygrał - mówi Szpilka w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Zobacz wideo

Artur Szpilka marzył, aby dołączyć do elity wagi ciężkiej, ale rzeczywistość okazała się dla niego okrutna. Dereck Chisora brutalnie znokautował Polaka i tym samym pozbawił go wszelkich złudzeń. Jaka przyszłość czeka Szpilkę? - Kontynuowanie kariery może okazać się chodzeniem po cienkim lodzie, bo takie ciężkie nokauty nie pozostają bez skutku - mówi nam Janusz Pindera, ekspert bokserski i komentator Polsatu Sport. We wtorek Szpilka udzielił wywiadu "PS", gdzie skomentował pojedynek i zdradził plany na przyszłość.

"Chciałbym rewanżu z Chisorą"

- Chisora to najmocniej bijący zawodnik, jakiego spotkałem. Mój szczyt głupoty polegał na tym, że chciałem go kontrować wbrew założeniom. To najbardziej przykry moment dla sportowca. Teraz został mi ból psychiczny, bo ja naprawdę czułem się świetnie. Najbardziej przykro mi z powodu trenera Romana Anuczina. Nie chcę nikogo gloryfikować, ale jest naprawdę fantastycznym szkoleniowcem, nigdy nie spotkałem na swojej kogoś takiego. Przegrałem przez własną głupotę i brawurę - żali się Szpilka.

I dodaje: - Nie będzie mi trudno wrócić, bo nie chcę życia bez boksu. Teraz, zaraz po walce, trudno coś powiedzieć, ale nie wyobrażam sobie, żebym miał robić coś innego. Czekam na wyniki badań, choć jestem pewny, że wszystko jest w porządku. Później dzwonię do mojego promotora Andrzeja Wasilewskiego i walczymy. Nie biorę pod uwagę innego scenariusza. Muszę pewnie stoczyć ze dwie walki ze słabszymi rywalami, a później? Chciałbym rewanżu z Chisorą, ale nie wiem czy on by chciał, bo w sumie przecież łatwo wygrał.

Szpilka na zawodowym ringu stoczył 26 walk, z czego cztery przegrał Jego znaczenie na arenie międzynarodowej rażąco spadło, ale na polskim rynku wciąż jest gorącym nazwiskiem. Jego potencjalnymi rywalami mogą być: Mariusz Wach, Krzysztof Włodarczyk czy Krzysztof Zimnoch.
 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.