Maciej Sulęcki prowokuje Andrade: Nie jesteś godzien tego pasa. Zabiorę ci go!

- On nie zasługuje na to, by nosić ten pas, dlatego odbiorę mu go - mówił w czwartej na konferencji prasowej Maciej Sulęcki (28-1, 11 KO). Już w sobotę zawodnik prowadzony przez Piotra Wilczewskiego skrzyżuje rękawice z mistrzem świata wagi średniej federacji WBO, Demetriusem Andrade (27-0, 17 KO).

- Dużo słyszy się o walce Canelo z Kowaliowem, ale ja chętnie zobaczyłbym jego starcie ze zwycięzcą tego pojedynku o wszystkie cztery pasy wagi średniej. Sulęcki nie daje złych walk, zawsze stawia wysoko poprzeczkę i ma wielkie serce do boksu - stwierdził Eddie Hearn, promotor gali w Providence.

Zobacz wideo

- Dziękuję DAZN za kolejną szansę. Za mną bardzo trudne przygotowania. Pierwsze trzy tygodnie spędziłem w Polsce, następne siedem w Nowym Jorku, gdzie czekali na mnie bardzo dobrzy sparingpartnerzy. Andrade porównuje się do Canelo czy Gołowkina, a jest tak naprawdę mistrzem jedynie w gadaniu. Bywa bezczelny, jak na przykład dzisiaj, gdy spóźnił się na konferencję, czy wczoraj, gdy również spóźnił się na trening medialny. Nie szanuję dziennikarzy, nas, a także kibiców. Nigdy dotąd nie mierzył się z zawodnikiem mojego pokroju, a porównuje się do Gołowkina i Canelo. Zabiorę mu ten pas, ponieważ nie jest godzien go nosić - prowokował Polak.

- Szanuję tego chłopaka, bo należy do dziesiątki najlepszych w wadze średniej. W sobotę zrobię jednak to co zawsze, czyli skopię mu tyłek. To będzie mój wieczór - ripostował Andrade, obrońca tytułu.

 

Więcej o boksie przeczytasz na bokser.org

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.