W przeszłości Władimir Kliczko sparował m.in. z Anthonym Joshuą i Deontayem Wilderem, a więc ze ścisłą światową czołówką. Obecnie sparingpartnerem ukraińskiego pięściarza jest Filip Hrgović (7-0, 5 KO). Były mistrz świata organizacji IBF, WBO, IBO, który zakończył sportową karierę w 2017 roku, przyznał, że utalentowany Chorwat ma wszystko, by w przyszłości wywalczyć tytuł mistrza świata wagi ciężkiej: „Filip jest ekstremalnie utalentowany. Pokazał to już w przeszłości, podczas swojej kariery w boksie olimpijskim i podczas dotychczasowych walk zawodowych. Sparowałem z nim i były to naprawdę bardzo ciężkie sparingi, nawet za czasów, kiedy byłem w najlepszej formie. Myślę, że Hrgović zostanie mistrzem świata. Ma absolutnie wszystko” – powiedział Kliczko.
Po raz ostatni Hrgović wszedł do ringu w grudniu 2018 roku, podczas gali w Zagrzebiu. „The Animal” pokonał wówczas na punkty Kevina Johnsona. Teraz Chorwat przygotowuje się do pierwszej oficjalnej walki w tym roku, którą zaplanowano na 25 maja (gala w amerykańskim Oxon Hill). 26-letni pięściarz nie poznał jeszcze przeciwnika.
Z kolei Kliczko kuszony jest przez szefostwo platformy streamingowej DAZN, które miało przedstawić mu oferty opiewające na 40, 60 oraz 80 milionów dolarów za trzy walki. Nie jest wykluczone, że jednym pojedynków mógłby być rewanż z Joshuą. Na razie Kliczko nie wyraził w całej sprawie jednoznacznego stanowiska.
Więcej o boksie przeczytasz na Bokser.org.