Szpilka wróci na ring szybciej niż zakładano... Jeszcze dwie walki w 2017 roku

Artur Szpilka ostatnich dwóch walk nie może zaliczyć do udanych. Po porażce przez nokaut w starciu Adamem Kownackim pięściarz zapowiedział nawet krótki odpoczynek od boksu. Wydaje się jednak, że Szpilka może wrócić między liny jeszcze w tym roku.

W wywiadzie udzielonym portalowi ringpolska.pl Andrzej Wasilewski ( promotor Szpilki) przyznaje, że polski zawodnik może stoczyć jeszcze dwie walki w 2017 roku. 

- Plany sportowe są takie, żeby Szpilka w miarę szybko wrócił na ring i stoczył jedną walkę ze słabszym rywalem. Mamy też plan, żeby Artur ponownie pojawił się w ringu 2 grudnia i wtedy już czeka go poważniejszy pojedynek – mówi Wasilewski

Artur Szpilka ponoć sam nie może się doczekać nazwiska kolejnego rywala, by znowu wyjść do ringu i zmazać plamę po dwóch fatalnych pojedynkach. 

Chętny do walki ze Szpilką jest za to Marcin Najman, który rzucił wyzwanie charyzmatycznemu pięściarzowi. 38-latek będzie organizatorem gali bokserskiej na Stadionie Narodowym. Celebryta chciałby, żeby jedną z głównych walk wieczoru było starcie Szpilka-Najman.

- Jestem zainteresowany walką z Arturem Szpilką na PGE Narodowym 26 maja 2018 roku (...). W sportach walki jesteś tak dobry jak Twoja ostatnia walka. Moje dwie ostatnie walki to wygrane przed czasem, a rywale w obydwu przypadkach byli cuceni z utraty przytomności. Dokładnie odwrotnie było w dwóch ostatnich walkach Artura Szpilki - napisał na Facebooku Marcin Najman.

Marek Plawgo ma nową pasję. "Teraz wysyłam piłki w powietrze". Wszystko przez Ziółkowskiego

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.