Co prawda Andrzej Fonfara (28-4, 16 KO), jego sztab i inni zapowiadali, że nie zlekceważą Joe Smitha Jr (22-1, 18 KO), ale nikt nie brał raczej Amerykanina na poważnie i spodziewano się raczej spacerku w wykonaniu Polaka. Tymczasem skończyło się na szybkim i sensacyjnym rozstrzygnięciu!
Smith Jr rozpoczął pressingiem. Lekko pochylony szukał jakiejś luki w gardzie naszego "Księcia". Ten jednak w połowie pierwszej rundy trafił akcją lewy-prawy i wydawało się, że wszystko idzie zgodnie ze scenariuszem. Andrzej miał przy linach rywala, ale zagapił się na moment w defensywie i Smith Jr wystrzelił piekielnie mocnym prawym sierpowym na szczękę, ścinając Fonfarę z nóg!
Fonfara co prawda szybko się poderwał, ale widać było, że jest mocno wstrząśnięty. Amerykanin dopadł do Andrzeja, swoimi mocnymi sierpami rozbijał jego gardę i po akcji lewy-prawy po raz drugi przewrócił go na deski. Tym razem już niestety arbiter Hector Afu poddał naszego rodaka.
Portugalskie i węgierskie fanki mocno trzymały kciuki za piłkarzy [ZDJĘCIA]