36-letni Mayweather jest niepokonanym czarodziejem ringu, 22-letni Alvarez niepokonanym rzeźnikiem ringu. Pojedynek - o tytuł mistrza świata wagi lekkośredniej WBA i WBC należący do Meksykanina, ale przy o kilogram niższym, umówionym limicie 69 kg - będzie nie tylko zderzeniem stylów, ale też starciem pokoleniowym i narodowym.
Alvarez, zawodowy pięściarz od 15. roku życia, dzięki agresywnemu boksowaniu i odsetkowi imponujących nokautów (70 proc.) już stał się idolem Meksyku. Mayweather jest bohaterem czarnej Ameryki, przyjacielem raperów, najlepiej zarabiającym pięściarzem w dziejach, pewnym siebie, wręcz zadufanym, wielką gębą obrażającą rywali, a do tego skazanym za przemoc rodzinną na więzienie.
Rekordy padły na miesiące przed pierwszym gongiem. 25 czerwca rozpoczęto sprzedaż biletów na wieczór w Las Vegas, nazajutrz już ich nie było! Stało się tak, choć były to najdroższe bilety w historii - najtańsze kosztowały 350 dol., te przy ringu 2 tys. Dlatego już wtedy było wiadomo, że wejściówki przyniosły dochód będący rekordem wszech czasów - 18,6 mln dol., przy czym poprzedni rekord również należał do pojedynku z udziałem Mayweathera (z Oscarem de la Hoyą w maju 2007).
Pięściarze natychmiast ruszyli w promocyjną trasę po USA, która objęła aż 11 miast i toczy się w dwóch krajach, z łączną populacją ponad 400 mln. Liczba miast w tournée to z kolei rekord wyrównany, który ustanowiono - nie ma tutaj zaskoczenia - też przy okazji przygotowań do starcia de la Hoi z Mayweatherem.
Ale najważniejszy rekord zapewne jeszcze padnie - sprzedaży transmisji pay-per-view. Na razie wynosi on 2,5 mln i również padł przy okazji tamtej walki. W pewnym sensie Oscar de la Hoya jest nadal obecny, bo jego agencja Golden Boy Promotion opiekuje się Alvarezem.
Skąd szaleństwo fanów? Stąd, że wreszcie Mayweather - numer 1 na liście najlepszych bez względu na wagę - zderzy się z rywalem widowiskowym i jednocześnie wybitnie skutecznym. Canelo, czyli Cynamon, jak nazywają Alvareza kibice z powodu rudej czupryny, jest świetnie wyszkolonym pięściarzem z ciężką ręką, i już teraz, w młodym jak na zawodowca wieku, stał się nie tylko mistrzem, ale też jednym z pięciu najlepszych bez względu na wagę. Nie ustępuje też rywalowi doświadczeniem - stoczył już 43 pojedynki, przy 44 Mayweathera.
Obu łączy cecha, która powoduje, że kibice oczekują boksu na wybitnym poziomie. Zostali wychowani od dziecka w pięściarstwie, czyli inaczej, niż to się dziś zazwyczaj zdarza. Większość obecnych mistrzów zaczyna późno, co odbija się niekorzystnie na technice, nawykach, instynkcie, refleksie. Ojciec i wujowie Mayweathera to pięściarze i trenerzy, Roger Mayweather wciąż bratanka szkoli. Sześciu starszych braci Saula było pięściarzami lub jeszcze nimi są, jeden - Rigoberto - był nawet mistrzem świata. To dlatego Cynamon zaczął zarabiać w ringu już jako nastolatek. Rekordy bije razem z rodziną. W 2008 roku w Palenque stoczono osiem walk, w siedmiu wystąpili bracia Alvarezowie.