Boks. Kliczko: Nie dopuszczę do walki z Holyfieldem

Ostatnio znów głośno jest o Evanderze Holyfieldzie, którego kandydaturę poważnie rozpatruje się w kontekście pojedynku z Aleksandrem Powietkinem, nowym mistrzem świata wersji WBA World w kategorii ciężkiej. Ewentualne zwycięstwo 49-letniego Amerykanina w tej walce sprawiłoby, że do wiosny 2013 roku musiałby skrzyżować rękawice z Władimirem Kliczką, od dwóch miesięcy cieszącym się statusem superczempiona WBA.

35-letni Ukrainiec, będący również w posiadaniu tytułów federacji IBF, IBO i WBO, zapewnia jednak, że przeciwko wiekowemu, nawet jak na zawodnika wagi ciężkiej, Holyfieldowi na ring wychodzić nie zamierza. - Nigdy do tego nie dopuszczę. Taki pojedynek byłby niesprawiedliwy. Holyfield jest obecnie tylko cieniem zawodnika, którym był w latach swojej wielkości - tłumaczy młodszy z braci Kliczków, który po lipcowej wiktorii nad Davidem Haye'em w Hamburgu wciąż nie wybrał następnego rywala.

"Dr Stalowy Młot" ma wrócić na ring jeszcze w tym roku. Transmitująca wszystkie pojedynki braci Kliczków telewizja RTL wstępnie zaproponowała daty 19 listopada oraz 3, 10 i 17 grudnia. W przypadku przegranej starszego z braci, Witalija w pojedynku z Tomaszem Adamkiem (starcie już w sobotę we Wrocławiu), z polskim pięściarzem walczył będzie właśnie Władimir, jednak mało prawdopodobne, aby do takiej walki doszło jeszcze w bieżącym roku.

Wszystko o boksie - znajdziesz na Bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.