Nazwisko rywala Sosnowskiego nie jest jeszcze znane, ale jak zapewnia pięściarz, należy spodziewać się kogoś solidnego.
- Szukamy odpowiedniego zawodnika na powrót. Nie może to być ktoś bardzo dobry, ale nie chcę też zaczynać od walki z kimś słabym - tłumaczy warszawski "Smok", który mimo ostatnich porażek w mistrzowskich w bojach nie przestaje wierzyć w swój sukces.
- Na pewno teraz będzie ciężko mi wybić się znów do góry, ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Sądzę, że przede mną jeszcze kilka lat boksowania. Chcę teraz popracować i jeśli szczęście i zdrowie pozwolą, wrócić do walki o mistrzostwo Europy - zapowiada Albert Sosnowski.
Więcej na Ringpolska.pl ?