Boks. Promotor Wacha: To przyszły mistrz świata

Nad ranem polskiego czasu Mariusz Wach skrzyżował rękawice z Kevinem McBride'em i po czterech rundach zapisał na swoim koncie 25. zawodowe zwycięstwo. Walka w Uncasville zakończyła się ciężkim nokautem na 38-letnim Irlandczyku. Na konferencji prasowej po pojedynku pojawił się tylko polski pięściarz. McBride został odwieziony na obserwację do pobliskiego szpitala.

- Z wyniku pojedynku jestem bardzo zadowolony. Przed walką planowałem, że znokautuję przeciwnika w szóstej lub siódmej rundzie, ale jestem szczęśliwy, że udało mi się to zrobić wcześniej. Dużą radość sprawił mi też fakt, że na przyjazd z New Jersey zdecydowało się wielu moich kibiców - powiedział 31-letni Wach, od kilku godzin posiadacz tytułu WBC International w wadze ciężkiej.

Zdaniem Mariusza Kołodzieja, promotora polskiego pięściarza, jego podopieczny sięgnie niedługo po najważniejsze trofea w światowym boksie. - Kibice mieli okazję oglądać dzisiaj przyszłego mistrza świata - stwierdził na konferencji Kołodziej, szef grupy Global Boxing Promotions z siedzibą w North Bergen (New Jersey).

Wach zajmuje obecnie 13. miejsce w rankingu najlepszych bokserów kategorii ciężkiej według federacji WBC. Po wywalczeniu tytułu WBC International polski bokser może liczyć na kolejny awans w tym zestawieniu. Mistrzem świata WBC jest Witalij Kliczko, który swojego tytułu bronił będzie 10 września we Wrocławiu. 40-letni Ukrainiec zmierzy się wówczas z Tomaszem Adamkiem.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Bokser.org ?

Więcej o: