Boks. Trener Mariusza Wacha: Polska będzie miała mistrza świata

Już w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu Mariusz Wach podejmie Kevina McBride'a. Polski bokser kończy treningi i jak się okazuje, jest bardzo niebezpieczny nawet dla swojego trenera.

Redaktor też człowiek. Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?

Od trzech miesięcy Wach współpracuje z Juanem De Leonem. Podczas jednej z sesji treningowych pięściarz pochodzący z Krakowa o mały włos go nie znokautował.

- To było dla mnie bolesne zdarzenie - opowiada szkoleniowiec 31-letniego Polaka. - Ćwiczyłem z Mariuszem. Jestem od niego o wiele niższy, więc pomyślałem sobie: "Co tu zrobić?". Podniosłem ręce tuż nad głowę i kazałem Mariuszowi wyprowadzać ciosy proste, a potem prawy overhand (prawy nad ręką przeciwnika przyp. red.). Jego cios był tak silny, że poczułem jakby wgniótł mi szyję do środka! Solidnie zakręciło mi się w głowie - zakończył De Leon.

Amerykański trener jest pod dużym wrażeniem umiejętności mierzącego 202 cm boksera i śmiało twierdzi, że Wach będzie mistrzem świata w królewskiej kategorii wagowej.

- Polska będzie miała mistrza świata w wadze ciężkiej. Jeśli Adamkowi się nie powiedzie, to Kliczką zajmiemy się ja i Mariusz. Przez wiele lat czekałem na boksera takiego jak on - stwierdził opiekun niepokonanego Wacha.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Bokser.org ?

Więcej o: