Boks. Lennox Lewis: "Haye musi znokautować Kliczkę"

Były niekwestionowany król bokserskiej wagi ciężkiej Lennox Lewis jest zdania, że w sobotnim pojedynku w Hamburgu o tytuły mistrza świata królewskiej dywizji federacji WBA, IBF i WBO jego rodak David Haye musi postawić wszystko na jedną kartę i dążyć do wygranej z Władimirem Kliczką przed czasem. Pogromca Andrzeja Gołoty przekonuje, że jeśli "Hayemaker" będzie chciał walczyć ostrożnie, licząc na wygraną na punkty, zejdzie z ringu pokonany.

- David musi wygrać przez nokaut, nie można nastawiać się na zwycięstwo punktowe, gdy walczysz na ringu rywala - twierdzi Lewis, przypominając, że w 1999 roku w USA sam został skrzywdzony przez arbitrów w konfrontacji z Evanderem Holyfaieldem.

- Haye ma wystarczający talent, aby pokonać Kliczkę, musi liczyć na swoją szybkość. Jeśli da z siebie 100%, powinien zwyciężyć - dodaje Lennox Lewis.

Konfrontacja Władimira Kliczki z Davidem Hayem to jedno z największych wydarzeń w boksie zawodowym od kilku lat. Szacuje się, że walkę na cały świecie obejrzy nawet 500 mln osób.

Walka stulecia: Kliczko faworytem, ale Haye ma swoje atuty

Haye preży muskuły przed walką z Kliczką. Zobacz zdjęcia ?

 

Więcej znajdziesz na Ringpolska.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.