Promotor "Diablo": Walki punktują sędziowie, nie promotorzy

- Przykro mi z tego powodu, że walka Krzyśka Włodarczyka z Francisco Palaciosem rozczarowała kibiców. Ja też byłem postawą obu pięściarzy bardzo zawiedziony, jednak kompletnie nie rozumiem, dlaczego fani boksu, którzy uważają werdykt za niesłuszny, mają o to pretensje do naszej grupy - mówi Andrzej Wasilewski, promotor mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC Krzysztofa Włodarczyka.

- To sędziowie punktują walki, a nie promotorzy, a skład sędziowski na pojedynek w Bydgoszczy ustaliliśmy wspólnie z prowadzącym karierę Palaciosa Donem Kingiem - przyznaje Wasilewski.

- Wystarczy powiedzieć, że Joseph Chaane, którego kandydaturę wspierał Don King to arbiter z RPA, gdzie od lat King prowadzi swoje sportowe interesy. On jako jedyny wskazał wygraną Francisco i to w dodatku tylko dwoma punktami. A to chyba o czymś świadczy! Z kolei Robin Dolpierre, jak pewnie pamięta część kibiców, był jedynym sędzią, który w pierwszej walce Krzyśka z Fragomenim punktował wygraną Włocha - przypomina szef grupy 12 round KnockOut Promotions.

- Wreszcie Adrio Zannoni to jedyny z punktowych, który 26 marca w Hamburgu widział Sosnowskiego jako zwycięzcę pojedynku z Dimitrenką, zanim Albert został znokautowany - to nie jest człowiek, który łatwo ulega presji, by sędziować "po gospodarsku", mimo że jego punktacja była najkorzystniejsza dla Krzyśka. Podkreślam raz jeszcze: to nie my sami wybieraliśmy sędziów, to nie my punktowaliśmy walkę! - dodał.

- Mimo fali krytyki cieszę się, że pojedynek Włodarczyka wywołał w mediach taką dyskusję, bo świadczy to o tym, że boks jest w naszym kraju nadal bardzo popularną dyscypliną sportu. Martwi mnie tylko, że w sprawie Krzyśka zabierają głos takie postaci, jak Maciej Zegan. Zegan jest ostatnią osobą, która ma moralne prawo, by wyrażać w sprawie Krzyśka czy naszej grupy jakiekolwiek opinie, tym bardziej, że nie jest tajemnicą, iż nie jest lubiany przez naszych pięściarzy i znana jest jego wzajemna niechęć do "Diablo" - dodaje Wasilewski, kończąc: - Jeszcze raz chciałbym wyrazić swój żal z powodu przebiegu sobotniej walki, pozostaje mieć nadzieję, że kolejna walka Krzyśka będzie świetnym widowiskiem, chociażby takim jak rewanż z Fragomenim.

Wszystko o boksie - znajdziesz na Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA