Boks. Palacios: Spójrzcie na nasze twarze i powiedzcie kto wygrał

- Spójrzcie na jego twarz, ile ma siniaków, i porównajcie ze mną. Nie dostałem niemal żadnego ciosu - mówił wczoraj niedowierzający w swoją porażkę Francisco Palcios po 12-rundowej walce z Krzysztofem Włodarczykiem. Portorykańczyk przyznał jednak, że mógł dać z siebie więcej, choć mimo wszystko był pewny wygranej.

- Myślałem, że wygrywam praktycznie każdą rundę. Nie czuję, że przegrałem tę walkę. "Diablo" wie, że go pokonałem. Trafiłem go mocnymi uderzeniami o wiele więcej razy niż on mnie. Spójrzcie na moją twarz. Mam jedno małe zadrapanie, nie przyjmowałem żadnych ciosów - powiedział Portorykańczyk.

- Gdybym wiedział, że nie wygrywamy na kartach punktowych, to powiedziałbym swojemu pięściarzowi, żeby poszedł na wymianę ciosów - skomentował z kolei Josue Aguilar, trener Palaciosa. - Czułem, że wygrywamy, nie sądziłem, że możemy tracić do Włodarczyka na kartach. Francisco nie pokazał dzisiaj wszystkiego co potrafi. To była wyrównana walka, ale sądziliśmy, że zrobiliśmy wystarczająco dużo, by wygrać.

Walka Krzysztofa Włodarczyka z Francisco Palaciosem zakończyła się niejednogłośną wygraną Polaka, który tym samym obronił po raz drugi tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.