Boks. Solis chce rewanżu w Kliczką

W sobotni wieczór Odlanier Solis nie wykorzystał szansy na wywalczenie tytułu mistrza WBC w wadze ciężkiej i przegrał z Witalijem Kliczko już w pierwszej rundzie. - Obiecuję, że niedługo powrócę i to silniejszy. Za drugim razem zdobędę ten tytuł - stwierdził Solis.

Powodem porażki była bardzo groźna kontuzja kolana, która uniemożliwiła Kubańczykowi kontynuowanie walki.

- Od bardzo dawna nie spotkałem się z tak poważnym urazem - powiedział Dr Joern Michael. Najprawdopodobniej w czwartek Solis przejdzie operację.

- Chcemy mu zagwarantować możliwie najlepsze warunki leczenia - oznajmił Ahmet Oner, promotor mistrza olimpijskiego z Aten. - Naszym zadaniem jest jak najszybsze wyleczenie Solisa i zorganizowanie mu kolejnej walki. Naturalnie poczekamy, aż będzie zdrowy w 100%.

Oner ma nadzieję, że Kliczko da pechowemu Kubańczykowi drugą szansę.

- Witalij doskonale wie, co to znaczy przegrać przez kontuzję. Przez lata bezskutecznie domagał się rewanżu od Lennoxa Lewisa. Mamy nadzieję, że Witalij nie postawi Solisa w sytuacji, z jaką sam borykał się przez tyle czasu. Solis zasłużył na rewanż - dodaje promotor.

Większość obserwatorów uznało, że to właśnie Kubańczyk lepiej prezentował się w pierwszej odsłonie sobotniej walki. Na kilka sekund przed końcem rundy Kliczko skontrował źle ustawionego Solisa, a ten stracił równowagę i nabawił się kontuzji podczas próby wycofania się.

- Miałem pecha - wyznał 30-letni Odlanier. - Nawet nie odczułem tego ciosu. Nie zranił mnie nim. Poczułem, że coś nie tak z moją nogą i straciłem równowagę. Padając wiedziałem już, że mam do czynienia z urazem. Obiecuję, że niedługo powrócę i to silniejszy. Za drugim razem zdobędę ten tytuł.

Co ciekawe, w chwili przerwania walki stawki na zwycięstwo Solisa były już zdecydowanie niższe, niż przed pierwszym gongiem (kursy spadły z 7.00 do 2.00).

- Świat oglądał tę walkę w nadziei na porażkę Witalija. Pierwsza runda była dokładnie taka, jak przewidywaliśmy. To był ciekawy, spektakularny boks na najwyższym poziomie. W tym wypadku wypadałoby zorganizować rewanż - twierdzi Oner.

Jeśli operacja nogi Solisa i późniejsza rehabilitacja przebiegną bez żadnych powikłań, Kubańczyk będzie mógł wyjść do ringu za sześć do dziewięciu miesięcy.

- Miejmy nadzieję, że rywalem Odlaniera będzie Witalij - dodaje z nadzieją Ahmet Oner.

Wiele wskazuje na to, że we wrześniu ze starszym z braci Kliczko zaboksuje Tomasz Adamek (43-1, 28 KO). Tak więc Solis, nawet jeśli Witalij zgodzi się na rewanż i w międzyczasie pokona "Górala", będzie musiał poczekać co najmniej rok.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.