Boks. Andrzej Wawrzyk: Nie nastawiam się na nokaut

Już w najbliższą sobotę na gali "Wojak Boxing Night" w Krynicy Zdroju na ring po blisko półrocznej przerwie powróci młodzieżowy mistrz świata wagi ciężkiej Andrzej Wawrzyk. 23-letni krakowianin przez ostatnie kilka miesięcy mocno pracował na siłowni, chcąc między innymi poprawić siłę swojego ciosu, jednak zapewnia, że w najbliższej walce nie będzie za wszelką cenę polował na wygraną przed czasem.

- Nie nastawiam się na nokaut. Wiem, że mój rywal nie przewraca się łatwo. Jak nokaut przyjdzie to dobrze, ale jeśli nie, to tragedii też nie będzie - mówi zawodnik grupy 12 Round KnockOut Promotions, któremu przygotowania do krynickiej imprezy mocno utrudniała infekcja, jakiej nabawił się na zgrupowaniu w Zakopanem.

- Długo byłem osłabiony, ale teraz już doszedłem do pełni formy. W przygotowaniach bardzo pomógł mi sparingpartner z Białorusi, jestem bardzo zadowolony z pracy z nim. To etatowy sparingpartner Aleksandra Dimitrenki. Był mojego wzrostu, bardzo dużo widział, można było fajnie z nim popracować i nadrobić zaległości - mówi Wawrzyk.

W Krynicy Zdroju rywalem Andrzeja Wawrzyka będzie Chorwat Ivica Perkovic. W walce wieczoru Paweł Kołodziej zmierzy się z Amerykaninem Felixem Corą Jr; stawką tej potyczki będą mistrzowskie pasy WBC Baltic i WBA International kategorii junior ciężkiej.

Wszystko o boksie znajdziesz na Ringpolska.pl?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.