Niemal wszystkie rundy mistrzowskiej walki przebiegały według tego samego scenariusza: dobrze poruszający się na nogach Cunningham punktował Licinę ciosami prostymi, skutecznie utrudniając mu zawiązanie jakiejkolwiek dłuższej akcji ofensywnej. Jedynie w ostatnich trzech odsłonach Licina doszedł na chwilę do głosu, kilka razy mocniej trafiając rozluźnionego Amerykanina.
Ostatecznie sędziowie punktowali 118-110, 117-111 i 115-113 na korzyść Steve'a Cunninghama, który w swoich dotychczasowych 26 walkach odniósł tylko dwie porażki, obie z pięściarzami z Polski - Krzysztofem Włodarczykiem i Tomaszem Adamkiem.
Wszystko o boksie na Ringpolska.pl?
