Boks. Ponad 700 tysięcy na leczenie kontuzji? Kliczko komentuje oskarżenia Briggsa

Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalij Kliczko ze spokojem odniósł się do oskarżeń swojego ostatniego rywala - Shannona Briggsa, który twierdzi, że z zapisanej w kontrakcie na październikowy pojedynek z Ukraińcem gaży wysokości 750 tysięcy dolarów otrzymał "do ręki" jedynie 25 tysięcy, a cała reszta została przeznaczona na leczenie urazów odniesionych przez niego w walce, w tym pęknięcia kości czaszki i uszkodzenia bicepsa.

Briggs, który liczył, że koszty hospitalizacji zostaną pokryte z innych funduszy niż jego wypłata, złożył w sądzie pozew przeciwko swojej grupie promotorskiej Empire Sports oraz, reprezentującemu także braci Kliczko, swojemu prawnikowi Shelly Finkelowi.

- Team Kliczko wywiązał się ze wszystkich zobowiązań, dlatego to, co dzieje się teraz, to już nie nasza sprawa. Jeśli Shannon ma jakieś zastrzeżenia, możemy się sądzić - skomentował postawę Briggsa Witalij Kliczko, który 19 marca w kolejnej obronie pasa WBC zmierzy się z Odlanierem Solisem.

Więcej na serwisie ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.