Kliczko: Są dwa nazwiska warte uwagi: Adamek i Haye

Uznawany za najlepszego dziś zawodnika kategorii ciężkiej czempion federacji WBO i IBF Władimir Kliczko jest bardzo zadowolony z faktu podpisania kontraktu na planowaną na wrzesień w Polsce walkę z Tomaszem Adamkiem.

- Waga ciężka cierpi dziś na deficyt wartościowych postaci. Jest w zasadzie tylko kilka nazwisk, o których warto by wspomnieć. Tomasz Adamek, David Haye... i tak naprawdę w tym miejscu należałoby przerwać wyliczankę. Jest jeszcze kilku dobrych zawodników, jak np. Dereck Chisora z którym wyjdę w kwietniu do ringu. Jednak do grona dużych nazwisk zaliczyć trzeba tylko Polaka i Haye'a. Dlatego też cieszę się bardzo, że albo ja albo mój brat spotkamy się we wrześniu z Adamkiem - mówi Kliczko.

Najlepszy dzisiaj zawodnik "królewskiej" dywizji nie szczędzi Polakowi komplementów, twierdząc, iż w kilku elementach bokserskiego rzemiosła, popularny "Góral", przewyższa Davida Haye. - Myślę, że Adamek jest pięściarzem lepszym technicznie, walczącym lepiej taktycznie niż Haye. To dwaj różni zawodnicy, Brytyjczyk dysponuje większą siłą ciosu, co wynika chociażby z jego bilansu walk. Polak jest za to bardziej doświadczony - uważa Kliczko.

Co ciekawe "Dr Stalowy Młot", wciąż nie wyklucza, że w lipcu może skrzyżować rękawice z Hayem. - Na pewno nasz pojedynek w lipcu nie jest niemożliwy do zorganizowania - ocenia Ukrainiec.

Wszystko o boksie na Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA