- To ostatni z czterech najważniejszych tytułów i nie ukrywam, że bardzo mi na nim zależy. Nie wierzcie w to, co rozpowiada Haye. Nasza oferta jest bardzo prosta, proponujemy równy podział zysków bez żadnych wpisów małym druczkiem - oświadczył 39-letni "Dr. Ironfist".
- Jeżeli moje ciało w dalszym ciągu będzie sprawować się tak znakomicie, jak w ostatnich dwóch latach, to nie widzę nikogo, kto mógłby mnie pokonać. Nadal będę najsilniejszym pięściarzem wagi ciężkiej i tylko mój brat może się ze mną równać - powiedział Witalij.