Cieślak pokonał Snarskiego w walce o trzy pasy

W niezwykle zaciętym i trzymającym w napięciu do ostatniego gongu pojedynku wieczoru gali w Łomiankach, którego stawką były pasy wagi lekkiej WBC Baltic, BBU i Międzynarodowego Mistrza Polski Krzysztof Cieślak pokonał na punkty "dwa do remisu" Dariusza Snarskiego .

Pierwsza runda walki czołowych polskich "lekkich" należała do bardziej aktywnego "Snary". Drugie starcie również początkowo przebiegało pod dyktando białostoczanina, jednak w połowie odsłony "Skorpion" trafił lewym sierpowym, który na moment wstrząsnął jego bardziej doświadczonym rywalem. Chwilę później nad lewym okiem Snarskiego pojawiło się rozcięcie powstałe po uderzeniu głową, za które Cieślakowi sędzia ringowy Daniel van der Wiele odebrał jeden punkt. Do ostatniego gongu drugiej rundy w ringu trwałą zażarta wymiana ciosów.

W trzecim starciu Snarski uspokoił sytuację i dzięki technicznemu boksowi zapisał je na swoją korzyść. Czwarta runda była bardziej wyrównana - "Snara" trafiał dużo częściej, ale to uderzenia "Skorpiona" były mocniejsze. Piąta odsłona to systematyczne ataki Snarskiego i groźne kontrnatarcia mocnymi sierpowymi ze strony Cieślaka. W szóstej rundzie obaj pięściarze nieco zwolnili tempo walki, ale w końcówce dzięki kilku sierpom swoją przewagę zaznaczył "Skorpion".

Siódme starcie zdecydowanie dla Cieślaka, który skutecznie unikał ciosów "Snary" - kluczem do sukcesu okazały się niskie uniki i skuteczne kontrnatarcia uderzeniami sierpowymi. W ósmej rundzie Snarski starał się przejąć inicjatywę, ale Cieślak nie ustępował mu pola, skutecznie kontrując; tuż prze gongiem kończącym odsłonę "Snara" trafił mocnym prawym, który jednak nie zrobił krzywdy jego rywalowi. W dziewiątej, wyrównanej i zaakcentowanej mocnym sierpem Cieślaka, rundzie krew zaczęła płynąć również z prawego łuku brwiowego Snarskiego. Dziesiąte starcie było już prawdziwą wojną na wyniszczenie, którą rozpoczął Cieślak, wstrząsając rywalem mocnym lewym sierpem. Chwilę później "Skorpion" ponowił akcję. W ostatnich sekundach walki pięściarze rzucili na szalę wszystkie swoje siły, a z wymiany ciosów zwycięsko wyszedł Cieślak, po którego prawym Snarski mało nie padł na matę.

Ostatecznie sędziowie punktowali 96-94, 95-94 na korzyść Cieślaka i 95-95.

Więcej o boksie czytaj na Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.