Boks. Jackiewicz do szpitala, Zaveck na operację

Szyciem powieki i wizytą w szpitalu zakończył się dla Rafała Jackiewicza sobotni wieczór w Lublanie, gdzie na gali w hali Stozice. Polak uległ na punkty czempionowi IBF wagi półśredniej Dejanowi Zaveckowi.

"Wojownikowi" dodatkowo, już w pierwszej rundzie mistrzowskiej walki, odnowiła się kontuzja lewego łokcia, która dokuczała mu podczas przygotowań do konfrontacji z "Mr Simpatikusem".

Co ciekawe i Zaveck, choć przed pojedynkiem temu zaprzeczał, od jakiegoś czasu zmagał się z przewlekłym urazem lewego łokcia i już w czwartek czeka go operacja. - Nie chciałem zdradzać tego wcześniej, ale ze względu na łokieć musieliśmy skrócić sparingi o dwa tygodnie - powiedział po zejściu z ringu czempion IBF, który pokonując Jackiewicza stosunkiem głosów "dwa do remisu" (117-111, 117-111 i 114-114), obronił swój mistrzowski pas po raz drugi.

Komentarz po walce Jackiewicza: Nasz pięściarz nie dał rady

Więcej o boksie w serwisie www.ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.