Była to odpowiedź Kliczki na pytanie dziennikarza, co sądzi o wytrenowaniu Sosnowskiego, którego 100-kilowa sylwetka przypominała gladiatora. Sam Kliczko podczas zajęć w ringu nawet się nie spocił, nie zdjął koszulki, nie zdjął spodni. Jego otwarty dla publiczności trening trwał zaledwie kilka minut.
Sosnowski najpierw rozgrzewał się, a potem zdjął koszulkę do technicznych zajęć z trenerem Fiodorem Łapinem. Mięśniowa rzeźba polskiego pięściarza wzbudziła aplauz u publiczności, ale w wieczornym przekazie z otwartego treningu telewizja RTL odmalowała Sosnowskiego raczej satyrycznie, skupiając się na tanecznych ruchach, neonowo-zielonych spodenkach i szerokich uśmiechach do publiczności.
Sosnowski w Gelsenkirchen: stać mnie żeby oszukać Kliczkę!
Canal+ pokaże walkę Sosnowski - Kliczko >