Adamek zmierzy się z Arreolą 25 kwietnia w Kalifornii.
"Dopiero w tym tygodniu dowiedziałem się, że zmienili mi pseudonim z "Górala" na lepiej brzmiące w języku angielskim ,,Tom Quick Hands,,, co oznacza w dowolnym tłumaczeniu ,,Tom Szybkie Ręce,, - napisał polski bokser na swojej stronie internetowej Tomaszadamek.eu.
"Zarówno Ziggy Rozalski [promotor], jak i ja szukaliśmy w Houston, stolicy Texasu, prawdziwego kowboja na koniu. Zamiast kowboja, doczekałem się indiańskiej ksywki ,,Tom Quick Hands,, - żartuje Adamek.
Bokser opisuje też szczegółowo ostatnie przygotowania do walki: " Ostatni tydzień przed walką spędzimy na lekkich treningach i relaksowaniu się, co powinno zapewnić mi sporo świeżości. Oceniam, że jestem optymalnie przygotowany fizycznie i psychicznie. Dobre przygotowanie fizyczne i taktyczne to zasługa zespołu trenerskiego Rogera Bloodwortha, Ronnie Shieldsha oraz Bryana Coldwella. Sparingi odbywałem z Dominickiem Guinnem i Stevem Collinsem. Odbyły się też pokazowe sparingi z mniej znanymi pięściarzami. To oni najbardziej, już po kilku minutach walki w ringu, byli zaskoczeni moją szybkością i różnorodnością wyprowadzanych ciosów." - pisze Adamek.
Zabił żonę, potem siebie. Horror z bokserskim mistrzem - świata ?