Boks. Wałujew będzie walczył z Kliczką

Starcie gigantów boksu: Nikolaja Wałujewa z Witalijem Kliczką, będzie kosztowało stronę ukraińską 2,5 mln dolarów - tyle pieniędzy potrzeba było, aby przekonać Wałujewa do podjęcia rękawicy. Kontrakt nie jest jednak jeszcze podpisany. Rosjanin domaga się bowiem także części pieniędzy ze sprzedaży praw telewizyjnych do USA i Rosji.

Idea walki Nikolaja Wałujewa (były zawodowy mistrz świata organizacji WBA w kategorii ciężkiej) z Witalijem Kliczką (mistrz wagi ciężkiej federacji WBC) od dawna elektryzuje kibiców boksu na całym świecie. Problemem jak dotychczas były pieniądze - zbyt małe według strony rosyjskiej. Aż do dziś.

- Tak, chcę walczyć z Kliczką. To będzie bardzo ciekawa walka dla wszystkich fanów, którzy czekali na takie starcie od kilku lat. Ostatniej nocy rozmawiałem z moim menedżerem Donem Kingiem. Strona Kliczki zaoferowała nam 2,5 miliona dolarów. Zaakceptowaliśmy ofertę. Ale chcemy też pieniędzy ze sprzedaży praw telewizyjnych do USA i Rosji - powiedział Wałujew.

Nie jest jednak pewne, że strona Ukraińska zgodzi się na te żądania - bardzo wygórowane żądania. Przecież to Kliczko jest mistrzem i to on powinien stawiać warunki. Na korzyść pomyślnego końca negocjacji przemawia jeden fakt - Ukrainiec walczył już z prawie każdym ze światowej czołówki i zwyczajnie zaczyna brakować mu rywali.

Walka o mistrzostwo świata Krzysztofa Włodarczyka w Polsce  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.