Adamek rzuca wyzwanie Haye'owi

6 lutego w Newark walką w kategorii ciężkiej ma wrócić na ring Tomasz Adamek. Choć nazwisko rywala nie jest jeszcze znane, obóz "Górala" rozpoczął już medialne przymiarki do konfrontacji z nowym championem wszechwag federacji WBA Davidem Haye.

- David, jeśli chcesz zmierzyć się z kimś, kto w odpowiedzi na twoje ciosy bije w twoją twarz, a nie w powietrze, wiesz, gdzie mnie szukać.- brzmi rzucone Anglikowi przez Adamka wyzwanie- Nazywasz siebie najlepszym ciężkim po tym, jak przez cały pojedynek z Wałujewem uciekałeś ze strachem w oczach? To nawet nie jest śmieszne.

- Gadanie jest nic niewarte. Ludzi nie obchodzi, jaki jesteś wielki na konferencjach prasowych. Oni chcą zobaczyć faceta w ringu.- kontynuuje "Góral"- Ja przed swoimi walkami za wiele nie mówię, a moi rywale wiele nie mówią po walkach ze mną, bo są znokautowani. Twierdzisz, że chcesz być mistrzem w sercach kibiców? Zmierz się ze mną. Tego chcą teraz kibice.

Pomysł walki Adamek - Haye wspiera współpromująca pięściarza z Gilowic Kathy Duva.

- Minęło wiele czasu, od kiedy fani boksu widzieli w pojedynkach o mistrzowski pas wagi ciężkiej takie konfrontacje, jakie mogli obserwować przed nastaniem ery dominacji super-ciężkich zawodników.- uważa szefowa Main Events- Walka o tytuł mistrzowski w wadze ciężkiej jest efektowna, gdy ten mniejszy facet w ringu podkręca jej tempo.

- Muhammad Ali, Joe Frazier, Joe Louis, Rocky Marciano, Jack Dempsey i rzecz jasna Evander Holyfield, żeby wymienić tyko kilku- oni wszyscy u szczytu kariery ważyli poniżej 98 kilo. Następny wielki mistrz przyjdzie z kategorii junior ciężkiej, wierzymy, że będzie to Tomasz Adamek - zakończyła Duva.

Więcej o boksie - czytaj na Bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA