Cunningham: "Nie poddam się jak Bell"

W nocy z czwartku na piątek Tomasz Adamek zmierzy się ze Steve'em Cunninghamem w pojedynku o tytuł mistrza świata federacji IBF kategorii junior ciężkiej. W poniedziałek w amerykańskim Newark, gdzie zostanie rozegrana walka, odbył się pokazowy trening dla dziennikarzy, w którym uczestniczył amerykański czempion.

Cunninngham podczas spotkania z mediami stwierdził, że Adamek nie powinien zbyt mocno podkreślać swojego kwietniowego zwycięstwa nad byłym bezdyskusyjnym czempionem wagi cruiser O'Neilem Bellem.

"Tomasz Adamek nie pokonał O'Neila Bella. Bell sam zrezygnował z walki. Jeżeli Adamek w związku z tamtym zwycięstwem ma złudną nadzieję na wygraną, musi wiedzieć, że ja się nie poddaję. Jestem mistrzem świata i wciąż mieszkam na starych śmieciach w Filadelfii. Chcę się stamtąd wydostać. To dla mnie wystarczająca motywacja do zwycięstwa"- mówił Cunningham.

Amerykanin po pas mistrzowski sięgnął w maju zeszłego roku, pokonując w rewanżowym starciu w Katowicach Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka (pół roku wcześniej przegrał z nim w Warszawie).

Tomasz Adamek nie uczestniczył w pokazie dla mediów - wolał ostatnie dni przed walką spędzić z dala od kamer i fotoreporterów.

Więcej o boksie na bokser.org ?

Copyright © Agora SA