Boks. Wawrzyk o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z pogromcą Szpilki?

To co wydawało się zwykła promotorską propagandą wyrasta powoli na realny projekt. Jak informują amerykańskie media, Andrzej Wawrzyk (33-1, 19 KO) znów przymierzany jest do walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej! Mało tego, być może stanie przed szansą pomszczenia Artura Szpilki!

Mistrzem świata królewskiej kategorii według federacji WBC od dwóch lat pozostaje król nokautu z Alabamy, Deontay Wilder (37-0, 36 KO). Ma już na koncie cztery skuteczne obrony. W trzeciej - jedenaście miesięcy temu, brutalnie znokautował Szpilkę w dziewiątej rundzie. Niedawno organizacja WBC uznała tamtą akcję za nokaut roku 2016. Ale wróćmy do Andrzeja...

Wilder po lipcowej walce z Chrisem Arreolą, którego zastopował po ośmiu jednostronnych starciach, długo borykał się z kontuzją prawej ręki. Rehabilitacja jednak dobiegła końca, "Brązowy Bombardier" już trenuje na pełnych obrotach i szuka kolejnego rywala. A najpoważniejszym kandydatem do spotkania z mistrzem jest właśnie Wawrzyk. Taki pojedynek miałby się odbyć 25 lutego w hali Legacy Arena w Birmingham, czyli kilka kilometrów od domu championa.

Wawrzyk (WBC #12, WBO #14) w tym roku odprawił przed czasem dwóch rodaków. Na początku kwietnia zastopował w siódmej rundzie Marcina Rekowskiego, a w połowie września poddał Alberta Sosnowskiego, który nie wyszedł do szóstej odsłony. Dla 29-letniego Polaka będzie to druga taka szansa. W maju 2013 roku przegrał (TKO 3) z Aleksandrem Powietkinem. Od tego czasu zanotował jednak sześć wygranych. Wszystkie przed czasem.

Więcej o boksie przeczytasz na stronie: bokser.org

Podsumowanie tenisowego roku wg kibiców [WTA 2016]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.