To miała być najmocniejsza z dotychczasowych imprez spod znaku Polsat Boxing Night, ale nad galą zdaje się ciążyć fatum. Zapowiadająca starcia konferencja prasowa była najpierw przekładana, a potem została odwołana. W sprzedaży wciąż nie znalazły się też bilety na PBN.
Najmocniejszymi punktami wieczoru miały być pojedynek o pas WBC Silver wagi junior ciężkiej pomiędzy dwukrotnym mistrzem świata Krzysztofem Włodarczykiem (51-3-1, 37 KO) i Olanrewaju Durodolą (23-3, 21 KO) oraz walka z udziałem Mariusza Wacha (32-2, 17 KO), któremu jednak wciąż nie udało się znaleźć rywala.
Wszystko wskazuje na to, że Polsat Boxing Night VI odbędzie się dopiero wiosną 2017 r.
"Gazeta Krakowska" uważa, że za przełożeniem PBN stać może kiepska sprzedaż pay-per-view poprzedniej gali z cyklu oraz kumulacja podobnych imprez - poprzednia gala odbyła się przecież we wrześniu, a już w grudniu będzie można zobaczyć kolejną galę KSW, na której zmierzą się Popek i Mariusz Pudzianowski. Polsat mógł nie chcieć konkurować z tym wydarzeniem.