Floyd Mayweather Jr. i Manny Pacquiao - wypowiedzi po walce stulecia. "Myślałem, że wygrałem. On nic nie zrobił"

- Dużo się poruszał. Nie jest łatwo uderzać, gdy ludzie się poruszają - tłumaczył się po porażce Manny Pacquiao, który twierdził też, że spodziewał się swojego triumfu. - Nie oberwałem, dopóki nie przysiadłem w narożniku - mówił z kolei zwycięski Floyd Mayweather

- Uchylam kapelusza przed Mannym Pacquiao. Teraz widzę, dlaczego jest na szczycie boksu - powiedział po walce Mayweather. - Wiedziałem, że będzie naciskał, wygra parę rund. Nie oberwałem dużo razy, dopóki nie przysiadłem w narożniku, a on nie zaaplikował mi wielu ciosów.

- Myślałem, że wygrałem walkę, on nic nie zrobił - mówił nieco bezradny Pacquiao. - Wielokrotnie dosięgałem go wieloma uderzeniami.

- Twardy jesteś - powiedział po walce do swego rywala triumfujący Mayweather, ściskając go w ringu.

- Dużo się poruszał, nie jest łatwo uderzać, gdy ludzie się poruszają - tłumaczył po walce Filipińczyk. - Gdy zostawał, dużo uderzałem. Tak wygląda walka.

- Walczę na chłodno, a on jest twardym przeciwnikiem. Ojciec chciał, żebym robił więcej, ale Pacquiao jest naprawdę nietypowym bokserem - tak Mayweather tłumaczył trzymanie się cały czas tej samej strategii i niereagowanie na pokrzykiwania seniora, który chciał, by jego syn mocniej zaangażował się w bicie.

Amerykanin jednogłośnie wygrał na punkty walkę, za którą zainkasować mógł w sumie ok. 180 mln dol.

Floyd Mayweather vs Manny Pacquiao. "Walka stulecia tylko pod względem finansowym"

Tłum celebrytów na walce stulecia. Justin Bieber wyszedł z Mayweatherem na ring

Chciałem, żeby wygrał:
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.