Boks. Jennings: W oczach Szpilki widziałem małego chłopca

- W jego oczach widziałem małego chłopca, który rumieni się na twarzy i ma małe gwiazdki w oczach. Nie widziałem tam mężczyzny, widziałem małego chłopca - mówił w piątek Bryant Jennings po spotkaniu ?twarzą w twarz? z Arturem Szpilką. Najcięższa walka w karierze Szpilki odbędzie się w niedzielę około 4 rano polskiego czasu - relacji szukaj po pojedynku na Sport.pl.

Pięściarze mieli okazję po raz pierwszy spojrzeć sobie głęboko w oczy z bliskiej odległości w czwartek wieczorem polskiego czasu. Po tym spotkaniu Jennings nie ukrywał, że jest pewny swego w sobotniej walce.

- Widzę dużo słabości Szpilki. Ma braki w obronie, jego wiedza ringowa jest niewielka, jego ringowe IQ jest słabe i zawsze poluje na nokaut, jest niecierpliwy. Jego jedyny plan to znokautowanie rywala, on poluje na jeden cios, a ze mną to mu się nie uda - powiedział Amerykanin.

- Kiedy zrozumie, że nie wygra przez nokaut, to zacznie się gubić, a wtedy ja to wykorzystam - przewiduje Jennings, który na swoim koncie ma m.in. wygraną nad byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Sergiejem Liachowiczem.

- Ja w jego oczach nie widziałem nic, stał tak blisko, że miałem rozmazany obraz. Zapytałem go tylko, czy jest gotowy, powiedział, że tak - opowiadał z kolei w rozmowie z Polsat Sport Szpilka o pierwszym bliskim spotkaniu z Amerykaninem.

Wszystko o boksie - na Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.