Boks. Szpilka może lecieć do USA

Artur Szpilka (16-0, 12 KO) otrzyma wszystkie niezbędne dokumenty, które pozwolą mu wylecieć do Stanów Zjednoczonych - poinformował na Twitterze dziennikarz Przemek Garczarczyk. Informacji tej najpierw zaprzeczył promotor boksera z Wieliczki Andrzej Wasilewski, jednak jakiś czas później oficjalnie potwierdził to już sam Szpilka. 25 stycznia w Nowym Jorku skrzyżuje on więc rękawice z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

Polak, którego amerykański urząd imigracyjny zawrócił z lotniska w Chicago do kraju, przez ostatnie dni starał się o uzyskanie dokumentów niezbędnych, by móc przekroczyć amerykańską granicę.

Kilka godzin temu za pośrednictwem Twittera Przemek Garczarczyk powiadomił, że "Szpila" otrzymał wszystkie potrzebne "papiery". Informacji tej stanowczo zaprzeczył promotor boksera z Wieliczki Andrzej Wasilewski.

- To absolutnie nie jest prawda. Sprawa Szpilki jeszcze się nie rozstrzygnęła! - stwierdził w rozmowie z ringpolska.pl współwłaściciel grupy KnockOut Promotions. Jakiś czas później sam Szpilka napisał na swoim Facebooku: "Dzis wylatuje Oficialna wiadomosc juz nic nie pomoze Jenningsowi:) dziekuje wszystkim ktorzy pomogli."

Z pewnością jest wśród nich ambasador USA w Polsce Stephen D.Mull, który napisał na Twitterze do ":Szpili": - Bardzo się cieszę, że mogliśmy pomóc! Powodzenia w meczu!"

Wszystko o boksie - na Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.