Boks. Lennox Lewis gotów wrócić na ring. Za 100 mln dolarów

Lennox Lewis gotów jest przerwać sportową emeryturę i wrócić na ring na pojedynek z Władimirem Kliczką. O ile dostanie 100 mln dolarów

48-letni obecnie Lewis na ringu nie walczył od blisko dekady, ale w rozmowie z "Daily Mail" powiedział, że mógłby wrócić do treningów i byłby gotowy do walki, jeśli jego gaża wyniosłaby 100 milionów dolarów. To ponad dwa razy więcej niż Floyd Mayweather otrzymał za swoje zwycięstwo z Saulem Alvarezem.

Lewis przyznał, że podczas walki Władimira Kliczki z Aleksandrem Powietkinem dostał propozycję powrotu na ring, ale za 50 mln dolarów. Brytyjczyk chce dwa razy tyle.

- Taką wyznaczyłem cenę. Powiedziałem im, że mogę być gotów w ciągu sześciu miesięcy i że teraz lekko trenuję - mówił w rozmowie z "Daily Mail".

- Do tej pory mówiłem im, że 50 milionów dolarów ruszy mnie z kanapy, ale biorąc pod uwagę to, że na emeryturę odchodziłem jako niepokonany mistrz, będą musieli wyłożyć 100 mln dolarów - dodał.

Lewis przeszedł na emeryturę po kontrowersyjnym zwycięstwie ze starszym bratem Władimira Kliczki, Witalijem, w czerwcu 2003 roku. Walka o pas WBC została wstrzymana w szóstej rundzie. Ukrainiec miał głęboką ranę nad lewym okiem, krwawił. Do tego momentu prowadził na punkty, ale sędziowie uznali, że nie może walczyć dalej, a rana była efektem ciosu Lewisa, co oznaczało, że to Brytyjczyk sięgnie po pas.

Spodziewany rewanż nigdy nie nastąpił, a Lewis teraz wolałby walczyć z Władimirem. - Pokonałem Witalija, więc teraz chciałbym się zmierzyć z drugim z braci. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - powiedział Lewis.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.