Witalij Kliczko nie lekceważy Wawrzyka i Pianety

31 sierpnia ma dojść do długo wyczekiwanej walki o bezdyskusyjne mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBA pomiędzy Władimirem Kliczką a Aleksandrem Powietkinem. Wcześniej jednak obaj pięściarze stoczą jeszcze po jednym pojedynku - Ukrainiec 4 maja zmierzy się z Francesco Pianetą, a Rosjanin dwa tygodnie później stanie naprzeciw Andrzeja Wawrzyka.

Starszy z braci Kliczków - Witalij - póki co odmawia udzielania komentarzy dotyczących starcia Władimira i Powietkina, podkreślając, że nie powinni oni lekceważyć swoich majowych rywali.

- Jeśli Władimir, nie daj Boże, przegra, a Powietkin ulegnie swojemu przeciwnikowi, to jaki sens będzie miała walka dwóch przegranych? Ja sprawę Władimira Kliczki i Aleksandra Powietkina komentować mogę zacząć dopiero po walce Władimira 4 maja z Pianetą - oświadczył czempion federacji WBC.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.