Informację podał w poniedziałek niemiecki "Bild". Wach doniesieniom kategorycznie zaprzeczał. - Oczywiste jest, że nie brałem żadnego dopingu i nigdy świadomie bym tego nie zrobił - mówił.
- Ktoś mógł coś wstrzyknąć do jakiegoś picia, mieć umazany w czymś palec, do wody go włożyć. Ciężko mi powiedzieć, do czego tak naprawdę mam się ustosunkowywać. Nie wiem, jaka to substancja - powiedział w rozmowie z Ringpolska.pl .
Stanowisko w sprawie zajął były pięściarz Przemysław Saleta. - Doping powinien być zalegalizowany. W sporcie zawodowym to wszystko i tak przypomina zabawę w kotka i myszkę - powiedział, udzielając wywiadu portalowi
">Gwizdek24.pl.
Do mistrzowskiej walki o pasy WBA, IBF, WBO i IBO doszło 10 listopada w Hamburgu. Nasz pięściarz przegrał na punkty po dwunastu rundach, inkasując mnóstwo potężnych ciosów od Ukraińca.