Co prawda "The Real Deal" sugerował, iż oficjalnie ogłosi to w piątek, bo chce dać jeszcze czas braciom Kliczko na rzucenie mu wyzwania, ale to nie Ukraińcy przekonali go do zmiany decyzji. Witalij i Władimir na szczęście dalej utrzymują, że taka walka nie miałaby sensu i mają zbyt wiele szacunku dla 50-letniego wojownika, by bić go w tak podeszłym już wieku. Co więc skusiło Holyfielda? Chyba potrzeba bycia ciągle w centrum uwagi, a być może alimenty, jakie regularnie musi płacić. Legendarny bokser nie podał konkretnej przyczyny.
- Co prawda powiedziałem już ludziom o zakończeniu kariery, jednak gdy dziś rano się obudziłem, przemyślałem całą sprawę raz jeszcze i zdecydowałem, że jeszcze nie odchodzę. Każdy może przecież zmienić zdanie prawda? - przyznał Holyfield podczas rozmowy z Shaunem Powellem podczas audycji programu Sports On Earth.
Wszysto o boksie na Bokser.org >