Adamek do Wacha przed walką z Kliczką: Do odważnych świat należy!

Kolejny polski pięściarz dostąpi zaszczytu walki o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej. Po nieudanych próbach Andrzeja Gołoty, Alberta Sosnowskiego i Tomasza Adamka przyszła kolej na Mariusza Wacha (27-0, 15 KO). Krakowianin boksujący pod skrzydłami amerykańskiej grupy Global Boxing 10 listopada w Hamburgu skrzyżuje rękawice z doskonałym Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO), a stawką będą należące do Ukraińca pasy WBA, IBF, IBO i WBO. Kciuki za rodaka będzie trzymał wspomniany wcześniej "Góral".

Adamek na własnej skórze przekonał się o sile pięści ukraińskich dominatorów. We wrześniu ubiegłego roku polskiego mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych boleśnie zastopował starszy brat Władimira - Witalij Kliczko.

- Władimir jest wielkim mistrzem, na pewno ciężko go pokonać. Wach ma doradców, trenera i oni wszyscy doskonale wiedzą, jak boksuje Kliczko. Życzę Mariuszowi powodzenia i zwycięstwa. Chłopak ciężko pracuje - powiedział Adamek.

Podopieczny Rogera Bloodwortha jasno mówi o niezwykłym trudzie zadania przed którym został postawiony Wach. Bracia Kliczkowie do dzisiaj cieszą się nieposzlakowaną opinią w wadze ciężkiej i zdetronizowanie ich jest misją najtrudniejszą z trudnych.

- To nie będzie łatwe zadanie. Kliczkowie to nie są chłopy spod baru, a wielcy zawodnicy. Do odważnych świat należy! Jeżeli masz serce, jesteś głodny sukcesu i nie masz nic do stracenia, to możesz postawić wszystko na jedną kartę - radzi najbardziej rozpoznawalny polski bokser.

Więcej o boksie na bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.