Tak relacjonowaliśmy na żywo walkę Haye - Chisora ?
Na konferencji prasowej po sobotniej walce w Lonydnie zjawił się niespodziewany gość. Był nim Manuel Charr, niemiecki pięściarz, który niedługo zmierzy się w Moskwie z Witalijem Kliczką.
Podczas gdy Haye udzielał odpowiedzi dziennikarzom, pretendent wstał, podszedł do stolika i zaczął odgrażać się, że najpierw pokona Kliczkę, a potem zmierzy się z Brytyjczykiem.
- Najpierw zostanę mistrzem świata, a później możemy walczyć David - powiedział 27-latek.
Zwycięzca sobotniej walki nie krył zdziwienia całą sytuacją, a Charra nie poznał. - Kim jesteś? - zapytał. - Nazywam się Manuel Charr i we wrześniu walczę z Witalijem Kliczką - odpowiedział Niemiec.
Panowie na koniec wymienili uścisk dłoni. Charr pogratulował również świetnej postawy Dereckowi Chisorze.
To może być moja ostatnia walka, chyba że... - Haye po walce z Chisorą ?