Nie możesz być przy komputerze? Śledź sport na żywo w m.sport.pl
Od pierwszej sekundy Ilie starał się skrócić dystans i uderzyć lewym sierpowym z doskoku, natomiast "Harnaś" wydłużał ten dystans jak tylko mógł i kontrolował przeciwnika lewym prostym. Po trochę szalonej pierwszej rundzie, w drugiej Polak już ustawił sobie rywala i trochę ostudził jego zapały w ofensywie. Musiał być jednak cały czas uważny, bowiem Rumun co jakiś czas strzelał potężnym sierpem, tak jak w czwartej rundzie, kiedy jednym z takich prawych cepów trafił mocno Pawła.
Kołodziej sprytnie walczył po swojemu, był spokojny, aż w siódmej odsłonie wystrzelił prawym krzyżowym, trafił pomiędzy gardą i posłał Ilie na deski. Po liczeniu do ośmiu doskoczył jeszcze do oponenta, poprawił mocnym prawym podbródkowym, lecz tego wyratował gong.
W kolejnych minutach utrzymywała się przewaga po stronie naszego rodaka, który ciosami prostymi kontrolował przebieg pojedynku. W ostatnim starciu Rumun jeszcze raz ostro zaatakował, jednak Paweł dobrze się obronił przed jego ciosami, a sam wszystko zakończył długim prawym, przypieczętowując swoją wygraną.
Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 117:110, 118:110 i 120:107 na korzyść Polaka.
Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Bokser.org ?