Boks. Haye'owi też jest przykro

Po Władimirze Kliczce i Derecku Chisorze, swoje oświadczenie dotyczące wydarzeń z sobotniej nocy w Monachium wydał również David Haye (25-2, 23 KO). Podobnie jak ?Del Boy?, były mistrz świata także wyraził skruchę oraz nadzieję, że w przyszłości podobnych zajść już nie będzie. Poniżej fragmenty oświadczenia.

- Przez cały czas myślę o tym zajściu i bardzo żałuję, że byłem jej uczestnikiem. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem aniołkiem - często nie mogę się powstrzymać od mocnych wypowiedzi w kierunku swoich przeciwników dla promocji własnego wizerunku. W ciągu całych 21 lat mojego zajmowania się boksem nie tyle nie brałem udziału, co nawet nie widziałem nic podobnego do wydarzeń z soboty.

- Z chęcią pomogę w rozpatrywaniu śledztwa w sprawie tego incydentu i mam nadzieję, że wyniosę z niego lekcję. Mam też nadzieję, że podobnie będzie z Dereckiem Chisorą i zrozumie, co wolno robić, a czego nie i zademonstruje swój potencjał na ringu.

Więcej o boksie na Bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.