Boks. Tarver: Jak Kliczkowie dadzą mi szansę, obiad się skończy!

- Chcę tytułu mistrzowskiego w wadze ciężkiej. Władimir Kliczko rzucił mi w zeszłym roku wyzwanie, a teraz ma walczyć z Mormeckiem? Jestem tutaj! Ci goście znają moje umiejętności i wiedzą, że potrafię boksować i dla nikogo nie będę łatwym celem - mówi Antonio Tarver, były czempion wagi półciężkiej, który marzy o mistrzowskiej konfrontacji z jednym z braci Kliczko.

Tarver, który w swoim ostatnim występie pokonał najbliższego rywala Krzysztofa Włodarczyka - Danny Greena - przekonuje, że wie, jak poradzić sobie z dominatorami królewskiej dywizji.

- Chcę wstrząsnąć światem boksu i wywrócić go do góry nogami. Oni mnie słyszą doskonale, ale nikt nie chce podjąć wyzwania! Powiedzcie Kliczkom i Powietkinowi, żeby dali mi szansę walki o pas. Władimir, jeśli chcesz dostać lanie, zmierz się ze mną! Mam receptę na pokonanie go. Jestem mańkutem, jego prawa ręka mnie nie sięgnie - zapewnia "Magic Man".

- Ci goście wciąż jeszcze jedzą, bo walczą z łatwymi rywalami, ale jak dostanę swoją szansę, to obiad się skończy! Zabiorę pas z powrotem do Ameryki! - mówi jak zwykle pewny siebie Antonio Tarver.

Wszystko o boksie na ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.