bartosz świątkowski
-
Granica 10 piętra i nogi jak z ołowiu, czyli jak biegłem na szczyt
- Zmęczenie potworne, ale zupełnie inne niż podczas zwykłego biegania. Nie zdążyłem się nawet spocić, a byłem wyczerpany, jakbym przebiegł kilka kilometrów - opisuje swoje pierwsze zawody w biegu po schodach Michał Szaflarski z Warszawa.sport.pl.